Już mam dość. Ruszam inaczej.

Jeśli dochodzi się w życiu do takiego etapu, że dłużej nie da rady i należy coś zmienić- to jest ogromny sukces. Decyzje takie wiążą się z rozpoczęciem poszukiwań jakiś sposobów na dotarcie, tam gdzie chcemy być za jakiś czas. Rzeczywiście jeśli stanie się z boku i spojrzy na upływający czas i połączy to z faktem, że być może bez świadomego działania nic się nie zmieni, to zaczyna się mobilizacja, bo tego czasu mamy coraz mniej.

i wtedy nie popadamy

w skrajności,

że nie warto,

że więcej strachu,

że jak już zaczniemy coś zmieniać to ciągle pojawiają się kolejne wyzwania,

że nie widać końca,

że nie widać tego spokoju,

JAK SPOJRZYSZ Z PERSPEKTYWY 1 ROKU, 5 LAT ITD. TO ZOBACZYSZ ILE ZROBIŁEŚ CZŁOWIEKU I BĘDZIESZ SOBIE ZA TO WDZIĘCZNY/ WDZIĘCZNA